Naszyjnik w gorących barwach na zbliżające się - miejmy nadzieję - równie gorące lato. Koralikowe falbanki z różnych koralików w odcieniach czerwieni, przywodzą mi na myśl zamaszystą suknię w tańcu flamenco.
Dlaczego flamenco? Bo tak jak flamenco łączy splątane rytmy, charakterystyczny, niezwykle ekspresyjny sposób używania głosu przez śpiewaka z tańcem pełnym napięcia i wstrzymań energii, tak w naszym naszyjniku połączyłyśmy różne techniki "plątania" koralików, sutaszu, ognisty kaboszon i ostre barwy.
Dlaczego flamenco? Bo tak jak flamenco łączy splątane rytmy, charakterystyczny, niezwykle ekspresyjny sposób używania głosu przez śpiewaka z tańcem pełnym napięcia i wstrzymań energii, tak w naszym naszyjniku połączyłyśmy różne techniki "plątania" koralików, sutaszu, ognisty kaboszon i ostre barwy.
W centrum naszyjnika umieściłyśmy kaboszon z masy polimerowej z maleńką kulką granatu.
wow!!! bogaty...:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękny naszyjnik! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńkoralikowyszlak.blogspot.com
Ogniste cudo! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny
OdpowiedzUsuńPrawdziwie ogniste połączenie :) Cudo!
OdpowiedzUsuńPowalający ! Piękna robota :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.pollartbijou.blogspot.com/