czwartek, 19 grudnia 2013

Perłowa kula

Miały być małe kolczyki, mieszczące się w pojęciu standardu biurowego, nie rzucające się w oczy, w palecie kolorów od czarnego do białego.

Żeby były bardziej praktyczne, zrezygnowałyśmy z białego sutaszu, na rzecz czarnego i srebrnego. Dla rozjaśnienia całości, wybrałyśmy 12-milimetrową fasetowaną perłę, kwarc perłowy i koraliki Toho w odcieniach jasnoszarych. 
Jedynym ciemnym elementem oprócz sutaszu jest kulka onyksu.

Nie byłoby w nich nic, co mogłybyśmy potraktować jako rzecz nową dla nas, gdyby nie ... własnoręcznie zrobione bigle :-)








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz